W Polsce, inaczej niż to jest np. w Niemczech, nie ma żadnego ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej polegającej na świadczeniu usług prawniczych (nie dotyczy to oczywiście komorników czy notariuszy - mowa jedynie o usługach w postaci reprezentacji/doradztwa). W praktyce usługi prawne świadczą adwokaci, radcowie prawni - są to specjaliści, którzy ukończyli wieloletnią ścieżkę edukacji potwierdzoną praktycznym egzaminem państwowym. Wykształcenie zdobywają odpłatnie. Tylko te zawody mogą co do zasady zastępować stronę w postępowaniach sądowych jako pełnomocnicy. Zawody te mają obowiązek zachowania w tajemnicy wszystkich informacji uzyskanych w związku ze świadczeniem pomocy prawnej - w tym stosunku do organów ścigania. Wykonywanie tych zawodów musi być w zgodzie z kodeksami etyki. Rynek jednak nie jest ograniczony do tych przedstawicieli wolnych zawodów. Powszechnie spotkać można również przedsiębiorców, którzy nie są kancelariami adwokackimi czy radcowskimi, a którzy reklamując się jako specjaliści świadczą usługi prawnicze takie jak windykacja należności pieniężnych czy uzyskiwanie odszkodowań. Kto może prowadzić taką firmę? Każdy. Może taką firmę założyć zarówno absolwent studiów prawniczych, ale i filozofii, socjologii, matematyki, jak również osoba bez żadnego wykształcenia, nawet osoby skazane wyrokami sądowymi. Nie ma również żadnej gwarancji, że w jakikolwiek sposób wiedzą co robią. Nie posiadają ubezpieczenia od szkód, które mogą wyrządzić wykonując te czynności, a nie mając o tym pojęcia. W przypadku konieczności wystąpienia na drogę postępowania sądowego muszą i tak podjąć współpracę z radcą prawnym lub adwokatem, co sprawia, że Klient płaci podwójnie. Firmy te nie są obowiązane do zachowania w tajemnicy informacji, o których dowiedziały się w związku z umową - będą musiały również udzielić tych informacji organom ścigania - w przeciwieństwie do profesjonalnych pełnomocników. Nie wiąże ich żaden kodeks etyki i nie poniosą odpowiedzialności za nie eleganckie zachowanie.
Najczęściej przedsiębiorcy prowadzący taką działalność składają liczne obietnice, kuszą atrakcyjnymi cenami, wskazują na wysoką skuteczność. Starają się również przekonywać o swoim wyspecjalizowaniu w danych sprawach czy o szczególnym doświadczeniu lub sukcesach. Nierzadko jednak są to wymyślone historie bez pokrycia w rzeczywistości, mające jedynie przyciągnąć pieniądze od ludzi, którzy wierzą w obietnice bez pokrycia. Po przyjęciu zlecenia, nagle okazuje się, że akurat sprawa danego Klienta była na tyle trudna czy wyjątkowa, że mimo najlepszych umiejętności jednak się nie udało - wynagrodzenie jednak się należy. Zdarza się również, że firmy te wykonują proste czynności, opisując je oczywiście jako skomplikowane i wymagające ogromnej wiedzy - po czym pobierają za nie znaczne wynagrodzenie. Zdarza się również, że firmy te kuszą informacjami, że współpracują z radcami prawnymi czy adwokatami. Współpraca na takich zasadach przez radców prawnych i adwokatów jednak w wielu przypadkach musi zostać uznana za sprzeczną z kodeksami etyki. Taki sposób zdobywania Klientów przez te zawody, świadczenie usług na rzecz firm, a nie w porozumieniu z samym Klientem - często wręcz przed wytoczeniem sprawy Klient nie widzi na oczy swojego mecenasa - jest działaniem sprzecznym z etyką lub o nieprofesjonalizmie osoby wykonującej zawód. Taki sposób pozyskiwania Klientów zazwyczaj ogranicza również wpływ Klienta na to kto ma być jego pełnomocnikiem. Bywa również, że taka firma nie ma żadnego radcy prawnego ani adwokata do współpracy. Będzie ona wówczas podejmować zbędne, powtarzalne czynności, za które pobierać będzie opłatę, a które z góry w niczym nie pomogą. Przykładowo, jeżeli ktoś nie chce płacić to przymusowo, legalnie można go zmusić jedynie w postępowaniu sądowym - innej drogi nie ma. Co bardzo istotne, błędy popełniane przez takie firmy przy wykonywaniu zlecenia często powodują nieodwracalną szkodę dla sprawy. Nawet późniejsze zwrócenie się do zawodowego pełnomocnika może nie uratować sprawy. Co z odpowiedzialnością odszkodowawczą takich firm? Oczywiście, często jest tylko na papierze. Ubezpieczenia OC nie ma, natomiast osoba świadcząca takie usługi formalnie okazuje się potem nie mieć żadnego majątku. Co do tego czym może grozić zły wybór firmy odszkodowawczej odsyłam do artykułu: https://natemat.pl/82447,mieli-pomoc-zdobyc-odszkodowanie-a-wpedzili-w-spore-problemy-firm-odszkodowawczych-nikt-nie-kontroluje-wiec-zeruja-na-klientach Początek artykułu zaczyna się tak “Masz problem z uzyskaniem odszkodowania i rozważasz zwrócenie się o pomoc do fachowców? Uważaj! Ogłoszeń specjalistów w tym zakresie nie brakuje, a ich wizytówki wręczają nawet agenci towarzystw ubezpieczeniowych. Niestety, większość z nich szybciej wpędzi nas w naprawdę spore problemy niż pomoże zdobyć pieniądze. Takim "fachowcom" uwierzyła nasza czytelniczka. Dziś zamiast pieniędzy z odszkodowania ma do zapłacenia koszty przegranego procesu. O którym nikt jej nawet nie poinformował...”. Inny artykuł dotyczy firm windykacyjnych. Autor wskazuje m. in, że “Jakie są koszty korzystania z usług firm windykacyjnych? Firmy windykacyjne nie są bardzo chętne do ujawniania takich danych. Piszą np. oględnie, że „koszty, jakie ponosi osoba zadłużona w dużej mierze zależą od niej samej”. Więcej na https://forsal.pl/artykuly/818188,jak-dzialaja-firmy-windykacyjne-komu-pomoga-i-czy-oplaca-sie-z-korzystac-z-ich-uslug-wierzytelnosci.html Czy to jednak oznacza, że wszystkie te firmy są złe i nieudolne? Na pewno nie. Pytanie tylko, czy warto ryzykować. Zapraszam do kontaktu.
0 Komentarze
Odpowiedz |
|